- Od redakcji
- Z kraju
- Z naszej biblioteki
- Podróż w 2010, czyli jak może wyglądać Polska za 8 lat
- Muzea kolejowe w Holandii
- Kolej na Czechy
  W naszym magazynie prezentowaliśmy kilkakrotnie koleje muzealne naszych niemieckich sąsiadów - obiekt westchnięć i zazdrości naszych rodzimych fanów starej kolei. Dziś zapraszamy w podróż za naszą południową granicę do

Czech. Kraj ten jeszcze kilka lat temu praktycznie nie istniał na muzealno-kolejowej mapie Europy, a spragnieni „pary” Czesi masowo odwiedzali nasze lokomotywownie i szlaki. Nic dziwnego, skoro już pod koniec lat 70-tych ubiegłego wieku ówczesna Czechosłowacja jako jedna z pierwszych wśród tzw. „demoludów” całkowicie wyeliminowała z przewozów trakcję parową. Nieliczne zachowane dla celów muzealnych jednostki zabytkowego taboru na ogół nie były zdatne do jazd, a takie pojęcia jak „skansen czynnego taboru”, czy „plandampf” były dla czeskiego miłośnika starej kolei szczytem abstrakcji. Dziś sytuacja odwróciła się o przysłowiowe 180 stopni. Od kilku lat czeskie koleje muzealne przeżywają prawdziwy boom. Odbudowano do jazd wiele parowozów i wagonów. Ilość i jakość imprez (w tym bardzo częstych plandampfów) powoli dorównuje tym w Niemczech. Nic więc dziwnego, że masowo zjeżdżają tam fani starej kolei z całego świata (zupełnie, jak do Polski przed laty...). Na jednej z takich imprez był też nasz redakcyjny kolega Darek Brodowski, a efekty jego wizyty możecie obejżeć na stronach KMiD

- Galeria KMiD
- Zapomniany węzeł (raport z Godkowa)

Zapraszamy naszych Czytelników do odwiedzenia stacji i nieczynnej lokomotywowni w Godkowie - miejsca zapomnianego przez Boga, ludzi i... miłośników kolei. Niegdyś był to ważny węzeł na Magistrali Nadodrzańskiej, a tamtejsza „szopa” gościła między innymi potężne maszyny towarowe Ty51 oraz zgrabne pruskie Oi1. Minęły czasy świetności trakcji parowej, minęły czasy świetności Magistrali Nadodrzańskiej, w ogóle minęły czasy świetności naszych kolei. Godkowski węzeł opustoszał. Torowiska porasta bujna trawa, a opuszczona lokomotywownia straszy cmentarną ciszą. O zapomnianym węźle przypomnieli sobie szczecińscy hobbyści docierając tam swoim wagonem SN61-183. Dzięki temu możemy przedstawić Wam dzisiejszy obraz stacji, a przy okazji przypomnieć kilka faktów z jej historii oraz nieco danych o parowozach stacjonujących niegdyś w Godkowie.

- Parowozy serii Ty23 stacjonujące w parowozowni Chełm
- Koleje Kopalni Piasku „Maczki-Bór”

W obszernym reportażu prezentujemy dzień dzisiejszy jednej z czterech górnośląskich kopalń piasku podsadzkowego. O ile kopalnie w Szczakowej i Kotlarni są bardzo dobrze znane miłośnikom kolei ze względu na obsługę parowozami aż do lat 90-tych, to dwie pozostałe były dotychczas w cieniu zainteresowań hobbystów. Być może ten stan rzeczy zmieni się, a to ze względu na sporą ilość eksploatowanych tam jeszcze elektrowozów ET21. Lokomotywy te na PKP stanowią już prawdziwą rzadkość. Na uwagę zasługują też starsze typy używanych jeszcze węglarek, ciężkie lokomotywy spalinowe TEM2 oraz specyficzna, niepowtarzalna atmosfera kolei przemysłowych.

- Łączka pod Opolem
- Tranzyt pociągów ZSRR przez Polskę
- Śmigielska kolej wąskotorowa odchodzi - w dal
- Śmigiel 2002

- Jak budować realistycznie wyglądające modele kolei i jej otoczenia — część V

To już ostatnia część cyklu porad dla modelarzy kolejowych chcących upodobnić swoje modele i makiety do wyglądu maksymalnie zbliżonego do oryginałów. Dziś zajmiemy się metodami „postarzania” miniaturowego taboru. Na wystawach modelarskich i domowych gablotach niemal w stu przypadkach na sto możemy oglądać modele taboru nieskazitelnie czyste tak, jak je „fabryka stworzyła”. O ile w przypadku niektórych wagonów osobowych lub bardziej zadbanych elektrowozów, czy ogólnie mówiąc modeli prezentowanych wyłącznie w gablotach, taki stan rzeczy od biedy można uznać, to w przypadku modeli eksponowanych w ruchu na makiecie razi to już nienaturalnym wyglądem. Szczególnie dotyczy to parowozów i wagonów towarowych, które w oryginale są z reguły bardzo mocno zabrudzone. Ale nawet i zadbane wagony, elektrowozy, czy lokomotywy spalinowe w naturze też nie są sterylnie czyste (rdza z klocków hamulcowych, smary). Propozycje sposobów doprowadzenia modeli do realistycznego wyglądu znajdziecie  na naszych łamach.

- Forum klubowe i ogłoszenia