Wścieklizna na PKP
Część listu przesłana do PKP Cargo S.A. w Rybniku:
W dniu 09.08.2009 (niedziela) ja w raz z moim kolegą ...... z Gliwic, jako, że jesteśmy pasjonatami kolejnictwa, postanowiliśmy wolny czas spędzić na fotografowaniu i filmowaniu pociągów na odcinku od Raciborza do Rybnika. Będąc na stacji w Nędzy ok. godziny 12.58 dostrzegliśmy zbliżający się towarowy pociąg jadący w kierunku Rybnika prowadzony Waszą lokomotywą ET22-738. Ustawiliśmy się z kamerą i aparatem fotograficznym w peronach stacji koło budynku dworca i rozpoczęliśmy uwiecznianie zbliżającego się do nas pociągu. Zaskoczyła nas reakcja maszynisty, który to jadąc po torze oddalonym od nas o jeszcze jeden peron zaczął intensywnie dawać sygnał "baczność, a mijając wspomnianego wcześniej kolegę, który był oddalony ode mnie jakieś 40m, obrzucił wyzwiskami, m.in. kolega dowiedział się wtedy, że jest skur.nem, ja miałem się o tym dowiedzieć chwilę później. Zaskoczeni i nie do końca dowierzający temu co przed chwilą się stało wsiedliśmy do auta i udali do stacji Sumina. Tam ok. godziny 13:13 ponownie natrafiliśmy na ten sam pociąg towarowy prowadzony lokomotywą ET22-738. Staliśmy na peronie kiedy pociąg ten wjeżdżał na głowicę wjazdową Suminy zbliżając się w naszym kierunku po torze oddalonym od peronu o 4 inne tory. Maszynista widząc nas przygotowujących się do fotografowania ponownie zaczął bez żadnego powodu podawać wielokrotne sygnały "baczność, a mijając nas przez otwarte okno intensywnie gestykulować i wykrzykiwać kto nam pozwolił uwieczniać skład. Następnie co było dla nas olbrzymim zaskoczeniem, po mimo tego iż miał podany na semaforze wyjazdowym sygnał zezwalający na dalszą drogę, zatrzymała cały skład rozpędzonego pociągu po czym wyszedł z kabiny i udał się w naszym kierunku. Po przyjściu na peron na którym staliśmy kazał nam się wylegitymować, co oczywiście zignorowaliśmy. Następnie powiedział, że nie mamy zezwoleń na fotografowanie i zabrania nam tego. Jednocześnie rzucając się na mnie i próbując wyrwać kamerę z mojej ręki. Oczywiście nie udało mu się tego dokonać. Rozwścieczony postraszył, że wezwie na nas Policję, na co przystaliśmy ponieważ dokładnie zdawaliśmy sobie sprawę z faktu, że nie popełniamy żadnego wykroczenia, a poczuliśmy zagrożenie ze strony maszynisty, jego stan wskazywał na to, że Policja rzeczywiście powinna interweniować w jego sprawie, gdyż jego zachowanie wskazywało na to, że ten człowiek nie może prowadzić w dalszą drogę tego pociągu. Kiedy zechcieliśmy by przyjechała Policja maszynista odwracając się powiedział, że jego już nie będzie i schodząc z peronu na torowisko schylił się po kamień podsypki. Obracając się w moim kierunku wymierzył we mnie i powiedział, że zaraz mi przyp..li. Postraszył jeszcze przez chwilę i udał się do kabiny lokomotywy uruchamiając pociąg udał się w dalszą drogę.
PKP Cargo: maszynista został ukarany
Ostatnio pojawił się w Internecie bulwersujący film, przedstawiający negatywne zachowanie maszynisty pociągu towarowego, należącego do spółki PKP Cargo, wobec miłośników kolei. Film wzbudził gorące emocje i wywołał wiele komentarzy na forum. Poniżej prezentujemy oświadczenie PKP Cargo w tej sprawie.
W związku z zamieszczonym w internecie materiałem filmowym dotyczącym incydentu z udziałem maszynisty spółki PKP CARGO, prowadzącym pociąg towarowy z Raciborza do Rybnika, uprzejmie informuję, że incydent ten był przedmiotem skargi złożonej do Górnośląskiego Zakładu PKP CARGO S.A.
W wyniku wdrożonego postępowania wyjaśniającego ustalono, że maszynista w czasie wykonywania obowiązków służbowych w dniu 9 sierpnia br. był trzeźwy (po sygnale o incydencie wykonano badanie trzeźwości maszynisty natychmiast po jego przyjeździe do stacji Rybnik Towarowy). Ze złożonych przez maszynistę wyjaśnień wynika, że jego zachowanie wobec osób filmujących pociąg na stacjach Nędza i Sumina wynikało z nieprzestrzegania przez te osoby zasad bezpieczeństwa i zbyt bliskiej odległości filmowania od przejeżdżającego pociągu, co uzasadniało podanie przez maszynistę dwukrotnie sygnału "baczność". Ponieważ osoby te nie reagowały na sygnały, maszynista zatrzymał pociąg i skierował się w stronę filmujących, chcąc ich nakłonić do opuszczenia terenu kolejowego.
Na podstawie wykorzystanego w postępowaniu filmu, przesłanego wraz ze skargą, ilustrującego we fragmentach ten incydent uznano, że zachowanie maszynisty wobec osób filmujących pociąg było naganne. Uznano także, że maszynista bezzasadnie zatrzymując pociąg naruszył postanowienia Instrukcji Ct-1 i Regulaminu Pracy dla Pracowników Górnośląskiego Zakładu Spółki PKP CARGO. Za popełnione w ten sposób przewinienia pracownicze postanowiono maszynistę ukarać finansowo i upomnieć go pisemnym ostrzeżeniem.
Pragnę wyrazić ubolewanie z powodu zaistniałego incydentu i przekonanie, że do takich przypadków w przyszłości już nie dojdzie.
Ryszard Jacek Wnukowski
rzecznik prasowy PKP Cargo SA
|